Snajperzy

snajperzy.pl

Snajper nie ma drugiej szansy

Nieustannie doskonalimy naszą zdolność rozpoznawania sprzętu przeciwnika. Długie marsze, liczące kilkadziesiąt kilometrów, stały się dla nas codziennością. Czasami, aby zająć dogodne stanowisko do strzału, trzeba czołgać się w trudnych warunkach terenu nawet przez kilkaset metrów, potem czekać wiele godzin na pojawienie się celu a następnie równie ostrożnie wycofać się.

Snajperzy w każdej armii preferują anonimowość. Nie dostrzegamy potrzeby wystawiania się na światło reflektorów. Nasza specjalność w warunkach bojowych wiąże się z bezpośrednią eliminacją. Nie ma co kryć to jest po prostu zabijanie, i nie jest to powód do rozgłosu.

Jaka jest różnica pomiędzy snajperem a strzelcem wyborowym? W Wojsku Polskim używa się jedynie określenia strzelec wyborowy.

To wynik biurokratycznych zawirowań. Rzeczywiście, w polskiej armii nie ma formalnych stanowisk snajperów, mimo że w ten sposób się nas szkoli. Strzelec wyborowy to wojskowy, który został przeszkolony do eliminowania celów z dużych odległości. Zazwyczaj działa w drużynie lub plutonie i nie zawsze stosuje kamuflaż. Posługuje się wieloma rodzajami broni, choć rzadko używa tłumików.

Snajper natomiast jest przygotowany do infiltracji terenów wroga. Umie długo się kryć w różnym terenie, wykorzystując techniki kamuflażu i zazwyczaj działa w parze z obserwatorem. Dwuosobowa para snajperska może prowadzić długoterminową obserwację, wskazywać cele dla artylerii lub lotnictwa, a snajperzy posługujący się karabinkami o wysokiej precyzji mogą stanowić istotne wsparcie dla konwojów i patroli podczas wymiany ognia.

Moja drużyna brała udział w misjach w Iraku i Afganistanie, gdzie wiele dowódców zwracało się do nas o wsparcie w roli snajperów. Zwykle nie działaliśmy w osiedlach razem z plutonami; zapewnialiśmy im asekurację z pewnej odległości, oferując precyzyjny ogień.

Pana drużyna nie jest dużym pododdziałem…

W jej skład wchodzi dowódca oraz dwóch kierowców-radiotelefonistów, a także trzech dowódców sekcji, z których każda liczy po trzech strzelców wyborowych. W sumie to 15 żołnierzy. Dysponujemy dwoma pojazdami terenowymi oraz różnorodnym uzbrojeniem, w tym karabinami wyborowymi TRG 22 SAKO 7,62 mm oraz TOR 12,7 mm, karabinkami Beryl Commando 5,56 mm i pistoletami WIST 9 mm. Posiadamy również dodatkowy sprzęt niezbędny dla snajperów, jak noktowizory, wiatromierze, lunety obserwacyjne i wiele innych akcesoriów.

Czy aby zostać snajperem, trzeba mieć szczególne predyspozycje?

Zdecydowanie tak. Same umiejętności ustawiania celownika i oddania strzału nie wystarczą. Niezbędna jest szeroka wiedza o balistyce, amunicji, jej gramaturze i zachowaniu w locie, a także o topografii i kartografii. To jednak nie wszystko. Snajper musi wykazywać się ogromną cierpliwością, opanowaniem, wytrzymałością w trudnych warunkach atmosferycznych oraz silną odpornością psychiczną.

Aby zająć dogodną pozycję do obserwacji i oddania strzału, czasami trzeba przemieszczać się kilkaset metrów skrycie czołgając się. Takie skryte podejście określane jest mianem stalkingu. Niekiedy potrzeba czekać przez długie godziny, niezależnie od warunków, aż cel się pojawi. Po oddaniu strzału należy równie ostrożnie się wycofać, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo – moment, w którym można ponownie oddać strzał, może się już nie powtórzyć.

Jakie umiejętności jeszcze powinien posiadać snajper?

Nasze szkolenie obejmuje wiele specjalizacji. Bierzemy udział w kursach SERE, które przygotowują nas do operacji na terytorium nieprzyjaciela. Kilkudziesięcioletnie marsze to absolutna podstawa. Nauczamy się także samopomocy medycznej oraz treningu walki wręcz. Nieustannie poszerzamy swoją wiedzę na temat sprzętu potencjalnych przeciwników i zdobywamy umiejętności w zakresie naprowadzania ognia artylerii na cel. Liczę na to, że wkrótce rozpoczniemy szkolenie w zakresie JTAC (Joint Terminal Attack Controller), co pozwoli nam na skuteczne naprowadzanie lotnictwa na celu. Polscy żołnierze specjalizujący się w strzelectwie precyzyjnym już od dłuższego czasu uczestniczą w szkoleniach snajperskich w Kanadzie.

Cel tych szkoleń jest zawsze ten sam…

Nie ma co owijać w bawełnę – podstawowym zadaniem snajpera i strzelca wyborowego jest eliminacja. Musimy pozostać niewidoczni, bezwzględni, skuteczni i nieuchwytni. Żołnierze piechoty również uczą się eliminacji przeciwnika, jednak najczęściej strzelają z daleka, często w serii, nie widząc efektów swojego ognia. My zaś dostrzegamy cel i konsekwencje naszego strzału z nieomalże całkowitą klarownością.

Jak zabić człowieka, patrząc mu w oczy i nie oszaleć?

Nie każdy może być snajperem. Specjalista w tej dziedzinie musi być świadomy, że nadejdzie chwila, w której będzie musiał oddać strzał do drugiego człowieka. Po wykonaniu tej decyzji będzie musiał poradzić sobie z emocjami, jakie się z tym wiążą.

Czy snajperzy otrzymują najnowocześniejszy sprzęt wojskowy?

Niestety, nie zawsze mamy dostęp do sprzętu najwyższej klasy. Zdarza się, że zamiast dobrej jakości amunicji korzystamy ze standardowych nabojów z taśm karabinów maszynowych, co nigdy nie przynosi oczekiwanego efektu. Po każdej zmianie amunicji broń musi być ponownie przystrzelana. Często brakuje także tzw. maska-łat, dlatego sami musimy zaopatrywać się w worki jutowe, które sami barwimy, tworząc odpowiednie maskowanie. Choć dysponujemy dobrą bronią i przyrządami optycznymi, wciąż brakuje nam dalmierzy, a czasami korzystamy z prywatnych środków łączności.

Tekst na podstawie wywiadu z dowódcą drużyny strzelców wyborowych pod pseudonimem Kola z 17 Brygady Zmechanizowanej który ukazał się w Polsce Zbrojnej w roku 2015.